Każdego roku w uroczystość Zesłania Ducha Świętego w rzymskim Panteonie ma miejsce szczególna ceremonia: kiedy podczas Mszy św. chór śpiewa hymn "Veni Creator Spiritus" (O Stworzycielu Duchu, przyjdź), z góry spływa na obecnych deszcz płatków czerwonych róż. Symbolizują one języki ognia jakie – według Dziejów Apostolskich – spłynęły na Maryję i Apostołów w momencie Zesłania Ducha Świętego.
Zapomniany przez wiele lat zwyczaj "ożywił" przed niemal 30 laty włoski ksiądz Antonio Tedesco, który w tamtym czasie kierował ośrodkiem dla pielgrzymów niemieckich w Rzymie. Ale – jak mówią księża z rzymskiego Panteonu – tradycja ta pochodzi z pierwszych wieków Kościoła. Na powitanie Ducha Świętego rzucano kwiaty, w nabożeństwie uczestniczył papież i ogłaszał datę Zesłania Ducha Świętego w następnym roku. Fakt, dlaczego to szczególne święto odbywało się w Panteonie, kapłan uzasadnia prosto: "w tamtym czasie był to najbardziej znany kościół Rzymu i jedyny, który miał otwór w dachu".
Panteon zbudowany na Polu Marsowym za czasów cesarza Hadriana (117-138) na chwałę bogów Rzymu, poświęcił papież Bonifacy IV (608-615) oddając go na użytek chrześcijan. Znajdujący się w kopule "opaion" – ośmiometrowej szerokości otwór – jest jedynym źródłem światła: "Bożym okiem". Róże dostarcza od lat na ceremonie niewielkie miasteczko włoskie Giffoni Valle Piana, położone na południe od Neapolu, które słynie z upraw kwiatowych.
Zazwyczaj uroczysta Msza św. Zesłania Ducha Świętego rozpoczyna się o godz. 10.30, ale "zawsze już na godzinę wcześniej nie było wolnych miejsc", powiedział ks. Daniele Micheletti, archiprezbiter bazyliki NMP od Męczenników, w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA. Tradycyjnie liturgii przewodniczy biskup polowy, który jest także honorowym opiekunem Panteonu.
Inną wyjątkową cechą liturgii Zesłania Ducha Świętego w rzymskim Panteonie jest używanie w modlitwach i śpiewie języka aramejskiego – oryginalnego języka, którym posługiwali się Jezus i Apostołowie. W ceremonii uczestniczy także 12 dzieci z różnych grup etnicznych, które uczestnikom nabożeństwa, jako znak pokoju, wręczają róże.
Jeśli jednak ktoś nie będzie miał okazji znaleźć się tego dnia w Rzymie, może jeszcze wybrać się 5 sierpnia do rzymskiej bazyliki Matki Bożej Większej, która tego dnia "tonie w powodzi białych róż" na pamiątkę "cudu śniegu", jaki legł u podstaw budowy tej świątyni.
Panteon, położony między Piazza Navona i Via del Corso, należy do ulubionych celów wędrówek turystycznych po Rzymie. Znajdują się w nim grobowce m.in. Rafaela (1483-1520), Taddeo Zuccariego (1529-1566), Annibale Carracciego (1560-1609) oraz królów Wiktora Emanuela II (1820-1878) i Humberta I (1844-1900).
Tysiące płatków róż spada na wiernych również w romańskim kościele św. Michała w Wiedniu, z otworu w dachu zwanego także "dziurą Ducha Świętego". Do zapomnianej tradycji zielonoświątkowej powrócili przed kilkoma laty ojcowie salwatorianie sprawujący opiekę duszpasterską w tym zabytkowym kościele.
Proboszcz parafii, o. Erhard Rauch wyjaśnił mediom, że salwatorianie nieco zmodyfikowali dawny zwyczaj. W sklepieniach wielu starych kościołów są "dziury Świętego Ducha" — otwory, przez które w uroczystość Zesłania Ducha Świętego, wpuszczano do świątyni gołębie — symbol Ducha Świętego. Do takich symboli należy też róża. Stara legenda mówi o kobiecie, która płakała w swoim ogrodzie różanym, słysząc o okrutnej śmierci Jezusa. Wtedy zauważyła, że z jej róż opadły kolce, gdyż Bóg przemienił swoje cierpienie w radość.
Źródło:
KAI